środa, 25 stycznia 2017

Styczniowe tureckie śniadanie

Od Świąt Bożego Narodzenia rozpoczyna się u nas okres rozpusty, apetyty się zaostrzają. Ciężko jest zebrać wszystkich jednego dnia i tak rozpoczyna się czas odwiedzin, jedni odwiedzają drugich, zjeżdża się rodzina z zagranicy, przyjeżdżają bliscy z innych miast, i tak znajdzie się zawsze ktoś kto jeszcze nie był u nas na niedzielnym tureckim śniadaniu. Przygotowuje je w w całości mój mąż, ja tylko zajmuję się wyprasowaniem obrusu i nakryciem do stołu. W tym przypadku byli to niezapowiedziani gości, więc śniadanie było improwizowanie, jednak zawsze mamy w domu jakieś tureckie produkty, brakuje jedynie tureckiego pieczywa, simitów itp. oraz innych świeżych rzeczy. 


styczniowe tureckie śniadanie w Polsce
Podobno większość bardzo zdrowa, z wyjątkiem masła, żółtego sera i białego pieczywa. Na ciepło mamy jajecznicę z kiełbaską sudżuk, smażone plastry bakłażana oraz szpinak z jakiem i serem feta. Są trzy rodzaje oliwek, wszystkie z pestkami, z tureckiego sklepu, pomidor z jogurtem gęstym i inne świeże warzywa, suszone owoce i orzechy, owoce, w tym winogrona tureckie, świeżo wyciskany sok z pomarańczy, różne rodzaje serów z polskich sklepów, przykładowo firmy Turek, np. feta z przyprawami czy topione sticksy z czarnuszką, do tego turecka herbata i różne rodzaje pieczywa, bułki krojone na sposób turecki, czyli nie na pół a w malutkie kromki. Z czosnkiem mamy avokado pokrojone w plasterki ułożone na talerzu i przykryte warstwą jogurtu naturalnego z solą i czosnkiem, skropione oliwą.



Na słodko jest zdrowy miód z wiejskiej pasieki od mojej przyjaciółki, oraz tureckie przysmaki : moje ulubione smarowidło - melasa z granata z tahinini, co wygląda i smakuje jak masło czekoladowe, a jest zdrowsze, melasa z winogron oraz dżem figowy z malutkimi figami. Na sam koniec do spróbowania były różne rodzaje świeżej chałwy, waniliowej, kakaowej , z kawą turecką i na ostro, zawsze kupujemy po kawałeczku z każdego rodzaju do degustacji. 

Do tego miałam akurat trzy rodzaje ciast : babkę jogurtową z żurawiną i białą czekoladą, ciasteczka owsiane i tartę z orzechami i kajmakiem - niebo w gębie - jednak kajmak bardzo długo się gotuje.



Po takim trzy - cztero godzinnym niedzielnym śniadaniu, idziemy na spacer, cudownie kiedy pod stopami skrzypi puszysty śnieg :)


A jak wy spędzacie styczniowe wolne dni ? :) 

P.s. nasz dom to połączenie tureckiej i polskiej gościnności, czyli gościnność x 2 , właśnie przypomniało mi się jak to dziadkowie urządzali zawsze imieniny, kiedy jeszcze mieli siły, na przykład te 8 maja - Stanisława, zawsze w ogrodzie, na około 40 - 50 osób, dziadek zbijał ławki z drewnianych desek i stawiał stoły pod wielką gruszą, a babcia gotowała przez 3 dni. Przychodzili sąsiedzi, znajomi, rodzina, praktycznie kto chciał, przychodził. I to jest to co łączy nas z Turkami, przynajmniej moją i męża rodzinę, takie spotkania i duuuuża ilość jedzenia :) 

A to moje świąteczne odkrycia : ciasto cytrynowe z bitą śmietaną i budyniem oraz ciasto chałwowe - kostka chałwowa bez pieczenia ! Przypomina się gorące lato w Turcji ! :) 



Wszystkie przepisy na ciasta ze strony Kwestia Smaku - wypieki zawsze wychodzą wyśmienicie i smakują iście rajsko ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...