1 listopada 2015 roku w Turcji , jak wynika ze statystyk, obywatele tłumnie ruszyli na głosowanie. Obecność wyniosła : ok. 85%.
Wygrała AK Parti, partia obecnego prezydenta, mamy więc sytuację dokładnie taką jak w Polsce, można zatem w ciągu najbliższych lat obserwować jak się rozwinie i porównywać oba kraje.
Według analityków wynik wyborów oznacza stabilizację, nie ma gwałtownym zmian, można przypuszczać co się w przyszłości wydarzy, że Turcja dalej będzie rozwijała się w tym samym kierunku co do tej pory. Według nich oznacza to spokój i bezpieczeństwo dla mieszkańców.
Po wyborach:
Turecka waluta - lira turecka od razu skoczyła do góry o 5 % .
Lokaty spadły o 3 % , więc kto nie skorzystał do tej pory z lokat ten stracił, bo oprocentowanie wynosiło aż 13 % .
Lokaty spadły o 3 % , więc kto nie skorzystał do tej pory z lokat ten stracił, bo oprocentowanie wynosiło aż 13 % .
Miesiąc temu jedna lira kosztowała 1,23zł a już trzeciego listopada aż 1,37zł.
Poznajecie to małżeństwo ?
Kto ogląda seriale tureckie, ten z pewnością zgadnie
Wyniki z poniedziałku :
Pierwszego listopada pogoda dopisała i Turcy w Antalya po głosowaniu , przy niedzieli, udali się na plażę.
Na polityce znam się tylko na tyle na ile zwykły obywatel powinien, a ze względu na częste podróże nigdy nie głosuję, bo nigdy mnie nie ma kiedy trzeba. Nie utożsamiam się więc z żadnymi partiami ani w tym kraju ani w tym , mąż również. Patrzymy trzeźwo na sytuacje, mamy też niezbędny dystans, dosłownie i w przenośni.
Według mojej skromnej opinii i ostatnich dwumiesięcznych obserwacji i mieszkania tutaj w Turcji , żyje się dobrze . Wbrew doniesieniom polskiej telewizji, która podaje JEDYNIE złe wiadomości i skąd można odnieść wrażenie, że jest inaczej.
Obecna sytuacja w Turcji
podobna do sytuacji w Polsce ?
I tu i tu wybory, i tu kraj podzielony i tu podzielony.
Nie ma takiej przerażającej biedy i uzależnień jak w Polsce, kiedy kilka dni temu wróciłam do Polski i musiałam uzupełnić pustą lodówkę wybrałam się do supermarketu i aż się przestraszyłam, pomyślałam "gdzie ja przyjechałam..." przed wejściem kobieta nie przepuszczała ludzi mówiąc "daj pan 2zł" a na parkingu kompletnie pijany, śmierdzący, młody mężczyzna atakował ludzi wyrywając zakupy z rąk , z chęcią pomocy, chwiejąc się na nogach...
Nie mogę raczej uwierzyć w to co dzieje się w Polsce, że dostał się do rządu rockmen, człowiek będący w trakcie odwyku i nie korzystający z żadnej terapii , czyli nieprzewidywalny oraz znany raper i wielu innych celebrytów. Niestety ale z perspektywy patrzę z niedowierzaniem na to co dzieje się w Polsce i tak pewnie również patrzy cały świat.
W Turcji powoli z roku na rok jest coraz lepiej, pomimo obaw o wolność słowa i utratę demokracji,
pomimo światowego kryzysu i odpowiedzialności ze względu na strategiczne położenie kraj się rozwija i zmienia, co najważniejsze - nie stoi w miejscu.
Przykładowo:
Przyjeżdżam do Polski, mąż mówi : "Od pół roku nic się nie zmieniło, nawet pijacy siedzą w tym samym miejscu w którym siedzieli".
Przyjeżdżam po pół roku do Turcji : nie mogę znaleźć mojego ulubionego sklepu bo wokół niego powstało kilka nowych.
Po ogłoszeniu wyników wyborów w Polsce przyszło mi na myśl powiedzenie " Jak trwoga to do Boga" i odnosi się to chyba również do Turcji, jak i całej Europy. Na świecie nie dzieje się dobrze i naturalne, że ludzie szukają oparcia w religii i wieżą w uczciwość religijnych polityków, którzy trzymają się przynajmniej tych podstawowych życiowych zasad i nie będzie im zależało na kradzieżach i oszustwach.
Tymczasem w poniedziałek w Turcji na ulicach ogólna euforia, tańce, muzyka, ogromna radość wygranych, w internecie mnóstwo uradowanych ludzi i śmiesznych tańców pełnych radości.
Słów parę o Kurdach i partii kurdyjskiej.
Czyli dlaczego Kurdowie głosowali na AKP ?
Erdogan będąc jeszcze premierem dał im wiele przywilei , utworzył pierwszą kurdyjską telewizję, oficjalnie publicznie osobiście wykonał wiele aktów jednoczących ludność i ogłaszając pokój.
Do porównania Kurdowie w Syrii nie mieli obywatelstwa, nie mieli żadnych praw, nie mogli kupić ziemi, byli praktycznie tylko gośćmi.
Kurdowie w Turcji obecnie są obywatelami Turcji, mają pełne prawa, co więcej mają własną partię w rządzie.
Tak jaki i pozostali mają darmowy wywóz śmieci, a za prąd i wodę płacą grosze. Mają darmowe szkoły i darmowe leczenie, za leki w Turcji płaci się prawie symbolicznie, coś około dwudziestu procent wartości, jeżeli są zapisane na recepcie od lekarza.
Generalnie Erdogan chcąc pobudzić gospodarkę i rozwój wschodniej części kraju obniżył lub zlikwidował zupełnie wiele opłat , zwolnił z płacenia podatków, a nawet wprowadził opłacanie inwestycji, przykładowo sąsiad wybudował na wschodzie hotel, całkowicie z pieniędzy państwa, będzie spłacał całą kwotę w małych ratach przez wiele lat.
Dlaczego więc nie wszyscy Kurdowie na niego głosowali?
Jest w niektórych Kurdach taka zaszłość , chęć oderwania się , bycia niezależnymi. Zawsze będą oni mówić , że jest źle, za każdym razem powtarzać , że wybory sfałszowane, ciągle narzekać i obmawiać.
Ja jestem zawsze zdania, że w jedności ratunek i że pokój buduje a niezgoda rujnuje, więc życzę Turcji jednomyślności i dalszych sukcesów i trzymam kciuki.