![]() |
styczniowe tureckie śniadanie w Polsce |
Na słodko jest zdrowy miód z wiejskiej pasieki od mojej przyjaciółki, oraz tureckie przysmaki : moje ulubione smarowidło - melasa z granata z tahinini, co wygląda i smakuje jak masło czekoladowe, a jest zdrowsze, melasa z winogron oraz dżem figowy z malutkimi figami. Na sam koniec do spróbowania były różne rodzaje świeżej chałwy, waniliowej, kakaowej , z kawą turecką i na ostro, zawsze kupujemy po kawałeczku z każdego rodzaju do degustacji.
Do tego miałam akurat trzy rodzaje ciast : babkę jogurtową z żurawiną i białą czekoladą, ciasteczka owsiane i tartę z orzechami i kajmakiem - niebo w gębie - jednak kajmak bardzo długo się gotuje.
Po takim trzy - cztero godzinnym niedzielnym śniadaniu, idziemy na spacer, cudownie kiedy pod stopami skrzypi puszysty śnieg :)
A jak wy spędzacie styczniowe wolne dni ? :)
P.s. nasz dom to połączenie tureckiej i polskiej gościnności, czyli gościnność x 2 , właśnie przypomniało mi się jak to dziadkowie urządzali zawsze imieniny, kiedy jeszcze mieli siły, na przykład te 8 maja - Stanisława, zawsze w ogrodzie, na około 40 - 50 osób, dziadek zbijał ławki z drewnianych desek i stawiał stoły pod wielką gruszą, a babcia gotowała przez 3 dni. Przychodzili sąsiedzi, znajomi, rodzina, praktycznie kto chciał, przychodził. I to jest to co łączy nas z Turkami, przynajmniej moją i męża rodzinę, takie spotkania i duuuuża ilość jedzenia :)
A to moje świąteczne odkrycia : ciasto cytrynowe z bitą śmietaną i budyniem oraz ciasto chałwowe - kostka chałwowa bez pieczenia ! Przypomina się gorące lato w Turcji ! :)
Wszystkie przepisy na ciasta ze strony Kwestia Smaku - wypieki zawsze wychodzą wyśmienicie i smakują iście rajsko ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz